W tym wpisie spróbuję odpowiedzieć na pytanie dlaczego należy mierzyć efektywność pracy? Pytanie to budzi bardzo dużo emocji, gdy stawiane jest młodym managerom.
Nawet teraz jestem w stanie wyobrazić sobie napięcie na twarzy rozmówcy, w którego głowie włącza się film – wielki dyktator władający korpo – ciemiężący ludzi, biedne masy pracujące, uginające się pod statystykami. Choć istnieją pewnie podstawy do takiego myślenia, bo przecież turkusowe organizacje nie tolerują takich środków, a wszyscy chcemy być turkusowi. Jednak jestem zwolennikiem, aby nie popadać ze skrajności w skrajność.
Jakie korzyści daje mierzenie efektywności pracy?
Mierzenie w procesie zarządzania każdej firmy jest niezbędne do:
- Planowania pracy – jest to trudne bez założeń dotyczących wydajności,
- Określania celów rozwojowych – ale w pierwszej kolejności wprowadzona musi zostać kultura zarzadzania przez cele,
- Określenia rezerw i możliwości rozwoju,
- Odpowiednio wynagradzać i nie przepalać budżetu.
Odpowiednie wynagradzanie i nie przepalanie budżetu to najbardziej przemawiające do wyobraźni aspekty mierzenia efektywności pracy. Podam przykład z mojego doświadczenia: istnieje sobie zespół, którego praca jest istotna, ale prowadzony jest przez młodego „managera”. Cudzysłowy zostały użyte trochę celowo, bo w zasadzie manager był trochę z przypadku.
Sam zespół był bardzo źle wynagradzany – pracował na najniższej krajowej, z tego powodu istniały też trudności w znalezieniu chętnych o odpowiednich kwalifikacjach, a trudno mówić o samej motywacji.
Analiza pracy zespołu wykazała, że średnio zespół produkuje 20 jednostek na osobę na dzień. Jest to wynik niski, ponieważ przyzwoita ilość jednostek to 30, a po drobnej modyfikacji i usprawnieniu procesu spokojnie możemy dowieść 40 jednostek na dzień.
Wprowadzając wyznaczanie odpowiednich celów ilościowych można wydajność zespołu podwoić – co daje nam następującą sytuację:
- Nie musimy zatrudniać dodatkowych pracowników w bardzo krótkiej przyszłości,
- Mamy rezerwy na wypadek nieplanowanych chorób- nie musimy zatrudniać tymczasowo
Najważniejsze przy mierzeniu efektywności pracy jest to, że możemy płacić za większą wydajność znacznie więcej. I to jest klucz całej sprawy – mając więcej pieniędzy, możemy zatrudnić lepszych, bardziej wykształconych ludzi. Mamy szczęśliwszy zespół, który nie zostanie skuszony przez konkurencję wyższym wynagrodzeniem.
Manager musi myśleć przede wszystkim o ludziach i ich sytuacji, a działając w sposób systematyczny na wydajności i eliminując słabe strony procesów, możemy wygospodarować znacznie więcej pieniędzy dla załogi.